W piątek 29 lipca 2022 roku przy pięknej pogodzie i po raz kolejny wspaniale przygotowanej murawie na stadionie 650 - lecia przy ul. Madalińskiego 4 w Słupsku, odbyły się Derby Pomorza Środkowego, które już na stałe wpisały się w kalendarz sportowy miast Słupska i Koszalina w ramach kolejnego roku funkcjonowania Samorządu Terytorialnego w Polsce.

Tym razem Stowarzyszenie FK Oldboje Słupsk do organizacji tego doniosłego meczu zaprosiło Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji z panią dyrektor Agnieszką Klimczak i Iwonę Sipta kierownikiem obiektów oraz panią Renate Stec Radną Rady Miejskiej w Słupsku. Ten mecz podkreślił znaczenie naszych Małych Ojczyzn w rozwój społeczeństw lokalnych i obywatelskich. Jak zawsze na stadionie zjawili się zasłużeni sportowcy bokser Jan Kowalewski i piłkarz Kazimierz Borkowski oraz pani Katarzyna Dobrowolska z synem Zacharym, tu w glorii wyjaśnienia Fundacja na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Wiatraczek”, zaprosiła Stowarzyszenie Sportowe FK Oldboje Słupsk do realizacji projektu pn. „Sport Łączy”. Było pewne, że prezes Józef Konecki nie odmówi osobom potrzebującym i walczącym ze swoimi słabościami.

Po ciepłym powitaniu wszystkich uczestników pani Renata Stec życząc sportowej atmosfery i walki Fair Play zaprosiła drużyny na zielona murawę. Mecz był rozgrywany dwa razy po czterdzieści minut. Jak stało się tradycją sędziowie Tadeusz Tama jako sędzia główny, Leszek Urbanowicz i Roman Żurawski wyprowadzili zespoły na boisko i zaczęło się piękne widowisko. Wielu wspaniałych zawodników wystąpiło na murawie. Akcje były dynamiczne rozgrywane w szybkim tempie i były bardzo przemyślane z zapałem, werwą jak za młodzieńczych lat, bo warto zawsze podkreślić, że oldboje to twardziele i są zahartowani w bojach, ambicji i woli walki nigdy i nigdzie im nie brakowało. Szybkie i konstruktywne akcje drużyn stwarzały sytuacje podbramkowe bo obie drużyny ciągle grały ofensywnie by gra była widowiskowa dużo pracy mieli bramkarze. Po raz kolejny było widać kunszt piłkarski, bo zawodnicy dobrze zaprezentowały się grając radosną piłkę, przy tym szacunek dla siebie. Oldboje pokazali mimo upału wielkie serce do gry oraz duże umiejętności, upór do zwycięstwa.

Słupszczanie zaczęli ostro atakować i bramkarz koszalinian miał pełne ręce roboty a że był w fenomenalnej formie broniąc tzw trzy sytuacje sama. Dwa razy nie udało się go pokonać Jackowi Adamskiemu i Michałowi Ukraj. Po tej zdecydowanej przewadze ku zdziwieniu to koszalinianie objęli prowadzenie objęli prowadzenie po rzucie rożnym krótko wybita piłka trafiła do Jana Studzińskiego, który precyzyjnym strzale z dwudziestu metrów pokonał Daro Dorawę. Słupszczanie nadal byli lepszym zespołem mieli przewagę ale chcieli z piłką wjechać do bramki, co przy tak doświadczonych obrońcach koszalinian było niemożliwe. Z jednym, z kontraktów, strzałem w poprzeczkę popisał się Sławomir Stoltman. Wynik do przerwy się już nie zmienił. Słupszczanie z werwą przystąpili  do ataku w drugiej połowie, następowało wiele zmian akcje przenosiły się pod pola karne jednej to drugiej drużyny, były strzały słupszczan ale wszystko bronił Janusz Rapta. Koszalinianie umiejętnie się bronili gdzie prym wiódł Janusz Studziński stary wyga boiskowy. Jednak szczęście sprzyjało gościom w zamieszaniu podbramkowym Paweł Mucha strzelił drugą bramkę. Nie załamało to drużynę ze Słupska, przeprowadzili kilka znakomitych akcji rozpoczynających się od Jacka Jędrych poprzez libero Józefa Koneckiego dokładnym podaniem do Tomka Sadowskiego i dokładnym dograniem do Jacka Adamskiego, który tym razem wykorzystał dwie sytuacje strzelając bardzo ładne bramki Koszalinianie przycisnęli i stworzyli kilka znakomitych sytuacji podbramkowych, piłka szczęśliwie dla słupszczan trafiała po strzale Pawła Muchy w słupek. Kilka zawrotnych akcji w końcówce meczu przeprowadziły obie drużyny ale to Mahmed Sezgin  w ostatniej doliczonej przez sędziego minucie meczu po pięknym ostrym dośrodkowaniu strzałem z woleja z dziesięciu metrów pokonał słupskiego bramkarza ustalając wynik meczu na trzy do dwóch dla Oldbojów z Koszalina.

Podsumowując można było na słupskim stadionie zobaczyć bramki, akcje, parady bramkarzy ze stadionów świata, towarzyszyły im uśmiechy i gesty przyjacielskie, zachowanie Fair Play Przyjaciół z Boiska. Jesteśmy już tutaj cyklicznie zapraszani powiedział Janusz Studziński - były zawodnik Gwardii Koszalin i Pogoni Szczecin, mecz był do przerwy z przewagą Słupska. My praktycznie oddaliśmy cztery strzały celne i trzy gole wpadły. Słupsk był przy piłce, jednak w obronie ustawiałem chłopaków. W linii graliśmy na spalone, co w oldbojach jest nie do pomyślenia. Gdybym nie przyjechał, prawdopodobnie byśmy polegli bo to już był już trzeci dla mnie taki mecz w którym wystąpiłem i bardzo się cieszę że mogę zagrać z kolegami z tamtych lat.

Jestem bardzo wdzięczny i szczęśliwy, że mogliśmy zagrać na tym pięknym stadionie powiedział Marek Twardowski - kierownik  koszalińskiej drużyny. Józef robi wielką pracę dla promocji sportu, łączenia pokoleń, myślę że powinien być wypróżniony przez nasze władze  koszalińskie i słupskie jako mecenas Sportu Pomorza Środkowego. Zorganizować taki Doniosły Mecz w środku lata gdzie są urlopy to nie lada sztuka. Na jego zaproszenie zawsze przyjedziemy. 11 Listopada w Święto Niepodległości zagramy w Koszalinie będzie okazja do rewanżu. Wszyscy piłkarze jak i goście oraz kibice, zasłużyli zasłużyli na pochwałę, zaangażowanie i upamiętnienie tego Doniosłego Wydarzenia. Kapitanowie drużyn Marek Twardowski i Mariusz Żurek odebrali okazałe puchary, natomiast wszyscy uczestnicy zostali wyróżnieni medalami i drobnymi gadżetami. Uczestników i gości oraz wyróżnionych dekorowała pani Radna Renata Stec asystowali jej Marek Twardowski i Józef Konecki. To wydarzenie sportowe po raz kolejny  wpisało się w dzieje Słupska i tego przepięknego stadionu, bo za każdym razem są emocje jakich jeszcze nie było - powiedział Józef Konecki organizator i prezes FK Oldboje Słupsk kontynuujemy szlachetną inicjatywę, że tworzymy wydarzenia których jeszcze nie było, by bardzo mocno zaakcentować jak ważny jest Samorząd Terytorialny w Polsce.

Osobne podziękowanie dla pani dyrektor Agnieszki Klimczak i pani kierownik Iwonie Sipta oraz dla pracowników Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji za wspaniałe przygotowanie boiska- murawa dywanowa, mimo awarii sprzętu i tą ciężką pracę trzeba było wykonać ręcznym kosiarkami co zauważyli kibice i piłkarze.